Sprzedajesz na Amazonie, eBayu czy Allegro? Przygotuj się na zmiany! Największe platformy e-commerce zaostrzają kontrolę zgodności z przepisami EPR (Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta). To one, jako pośrednicy, stają się strażnikami unijnych przepisów, a odpowiedzialność za ich spełnienie spada bezpośrednio na Ciebie – sprzedawcę.

Jednym z najpilniejszych i najbardziej dotkliwych wymogów, który wchodzi w życie już za chwilę, jest unijne rozporządzenie dotyczące baterii.

🔋 Tik-tak, bateria tyka! Czy Twój biznes jest gotowy na rewolucję 18 sierpnia 2025?

Od 18 sierpnia 2025 roku zasady gry dla sprzedawców elektroniki zmienią się na dobre. Nowe rozporządzenie to nie kolejna drobna regulacja – to fundamentalna zmiana, która dotknie tysiące sprzedawców. Jeśli handlujesz czymkolwiek, co ma własne zasilanie – od zegarków, przez zabawki, po laptopy i hulajnogi – ten wpis to Twój obowiązkowy przewodnik na najbliższe miesiące.

Ignorancja może kosztować Cię blokadę ofert, a nawet dotkliwe kary finansowe. Ale spokojnie, przeprowadzimy Cię przez to krok po kroku.

Mit #1: „To mnie nie dotyczy, kupuję towar w Polsce”

To najczęstszy i najniebezpieczniejszy błąd w myśleniu. Nowe przepisy redefiniują, kim jest „producent”. Możesz nim być, nawet o tym nie wiedząc.

Kluczowe pytanie brzmi: czy jako pierwszy wprowadzasz produkt z baterią na rynek Unii Europejskiej?

Przeanalizujmy to.

Kim jest „producent” w świetle nowych przepisów?

Status producenta i obowiązek posiadania numeru EPR (w Polsce znanego jako numer ROP w rejestrze BDO) masz, jeśli:

• Jesteś importerem: Sprowadzasz towary z bateriami spoza UE (np. z Chin, USA) i sprzedajesz je w dowolnym kraju Unii. To Ty jesteś pierwszym ogniwem w łańcuchu UE.
• Tworzysz własną markę: Sprzedajesz baterie lub produkty z bateriami pod własnym logo, nawet jeśli zlecasz produkcję komuś innemu.
• Sprzedajesz transgranicznie: Masz siedzibę w Polsce, ale wysyłasz towar np. do klienta w Niemczech czy Czechach? W świetle przepisów tych krajów stajesz się podmiotem wprowadzającym produkt na ich rynek i potrzebujesz tamtejszego numeru EPR.

A kiedy NIE jesteś producentem? Prosty przypadek: jesteś polską firmą, kupujesz towar od polskiego dystrybutora (który już wprowadził go na rynek UE) i sprzedajesz go klientom w Polsce. W tej sytuacji obowiązek spoczywa na Twoim dostawcy.

Twój plan działania przed 18 sierpnia 2025 – Konkretna checklista

Nie ma czasu do stracenia. Rejestracja w systemach EPR potrafi trwać tygodniami. Zacznij już dziś.

Krok 1: Audyt asortymentu Zidentyfikuj WSZYSTKIE produkty, które sprzedajesz i które zawierają baterie – od najmniejszych ogniw guzikowych po akumulatory w pojazdach.

Krok 2: Ustal swój status (brutalnie szczerze) Odpowiedz na pytanie: czy dla któregokolwiek z tych produktów jesteś importerem lub pierwszym, który wprowadza go na rynek danego kraju UE? Jeśli tak – przejdź do kroku 3.

Krok 3: Zarejestruj się i zdobądź numer EPR Musisz to zrobić w KAŻDYM kraju UE, do którego sprzedajesz.

• Polska: Złóż wniosek o wpis do rejestru BDO w dziale dotyczącym baterii i akumulatorów.
• Czechy, Słowacja, Niemcy itd.: Każdy kraj ma swój własny system. Jeśli nie masz tam siedziby, prawdopodobnie będziesz musiał zatrudnić autoryzowanego przedstawiciela, który załatwi formalności w Twoim imieniu.

Krok 4: Zintegruj numer EPR z Allegro (i innymi platformami) Allegro wymaga podania numeru w panelu Sales Center. Bez tego Twoje oferty mogą zostać zablokowane po terminie. To prosta czynność techniczna, ale bez numeru EPR nie do przeskoczenia.

Krok 5: Zaktualizuj swoje oferty Upewnij się, że w każdej ofercie z produktem zasilanym bateryjnie masz poprawnie zaznaczony parametr „Zawiera baterie”. To kluczowe dla algorytmów platformy.

Konsekwencje? To nie są żarty

Po 18 sierpnia 2025 roku marketplace’y takie jak Allegro czy Amazon będą prawnie zobowiązane do weryfikacji sprzedawców. Brak numeru EPR będzie jednoznaczny z naruszeniem prawa. Skutki:

• Automatyczna blokada ofert.
• Wysokie kary finansowe nakładane przez organy nadzorcze.
• Utrata ciągłości sprzedaży i zaufania klientów.

Nie pozwól, by biurokracja zatrzymała Twój biznes. Czas na działanie jest teraz. Potraktuj ten wymóg nie jako problem, ale jako inwestycję w stabilną i legalną sprzedaż na terenie całej Unii Europejskiej.